piątek, 18 kwietnia 2008

KUCHNIA HISZPAŃSKA

Kuchnia hiszpańska bazuje na specjalnościach regionalnych. Najsłynniejsze są: baskijska, galicyjska, katalońska, walencka, estremadurska i kuchnie obu Kastylii. Potrawy hiszpanskie są proste i pełne smaku, co zawdzięczają aromatycznym ziołom. Wykorzystuje się w niej między innymi wiele rodzajów ryb, owoców morza, a także warzyw; popularna jest oliwa z oliwek, które zbiera się w licznych gajach. Charakterystyczne dla Hiszpanii są także podsuszane, pikantne wędliny oraz mięso jagnięce i królicze, u nas przyrządzane znacznie rzadziej. Każdy z regionów posiada swoje sztandarowe potrawy, niemniej jednak często można je spotkać w restauracjach całej Hiszpanii – jak choćby walencjańską paellę, andaluzyjskie gazpacho, ośmiornicę po galicyjsku, baskijskie przekąski pintxos czy też kataloński pan tumaca.

           
W Hiszpanii kultura jedzenia jest odmienna niż w Polsce i wiąże się to z odrębnym, typowo "południowym" trybem życia. Hiszpanie wiele czasu spędzają poza domem, nie jest więc dla nich niczym dziwnym chodzenie na śniadania do baru. Bar taki łączy zresztą funkcje kawiarni, piwiarni i restauracji, przy czym w zależności od pory dnia serwuje odpowiednie potrawy.

Do dwunastej podaje się śniadania, z reguły na słodko, lecz można także poprosić barmana, by przygotował nam kanapkę z serem lub wybraną wędliną.
Od dwunastej do szesnastej kuchnia podaje ciepłe potrawy; większość restauracji hiszpańskich serwuje tak zwane menú del día, czyli stosunkowo przystępny cenowo – albo wręcz tani – obiad składający się z dwóch dań (każde do wyboru z kilku), deseru – także do wyboru, pieczywa oraz napoju: woda, wino lub piwo. Po szesnastej kuchnia jest zamknięta aż do wieczora, to znaczy do 20-21, kiedy to rozpoczyna się podawanie kolacji. I w tym przypadku wiele lokali oferuje men del día.

Jeśli chodzi o trunki to bardzo popolarne są wino, nikt nie wyobraża sobie posiłku bez niego. Wina, przeważnie czerwone pije się do wszystkiego, a obiad bez wina byłby czymś bardzo dziwnym. Wina występują na stołach w różnej postaci - zalewa się nimi pocięte owoce, podaje z lemoniadą lub rozcieńcza wodą, jednak są wszechobecne i po prostu obowiązkowe.
Prócz wina w Hiszpanii pija się m.in. sangríę – napój na bazie czerwonego wina i owoców, a także sidrę (rodzaj jabłecznika) oraz piwo. Typową miarą piwa jest niewielka szklaneczka o nazwie cana; w wielu regionach – zwłaszcza w okolicach Madrytu – dostaniemy do niego tapa, czyli drobną, darmową przekąskę.

Do najbardziej znanych tapas należą:
jamón serrano - mała kanapka z szynką
oreja - ucho wołowe smażone we fryturze
tortilla española - omlet z jajek i smażonych kartofli
patatas bravas - ziemniaki smażone w głębokim oleju
mariscos - owoce morza
oliwki

Tapas można też kupować; jest to najmniejsza porcja potrawy, jeśli nie liczyć jeszcze drobniejszych pintxos – danek na jeden kęs – z których słynie San Sebastián. Większe od tapas są raciones; i jedne, i drugie składają się z jednego produktu lub potrawy (np. grillowane świńskie ucho, kalmary po rzymsku, kiełbaski w winie...). Jeszcze większą porcją są platos combinados, które łączą w sobie kilka produktów (krokiety, surówka, jajko sadzone, cielęcina). "Wyżej w hierarchii" znajdują się już dania z menu del día lub z karty.

Na deser, prócz owoców sezonowych i lodów, podaje się różnego rodzaju budynie i ciasta; co ciekawe, do deserów zalicza się także kawę, która w Hiszpanii przyrządzana jest znakomicie. Herbaty prawie się nie pija.

W Hiszpanii, po obiedzie, często spożywa się tzw. "Carajillo quemado" (fon. karachijo kemado).(sama osobiscie nie próbowałam więc nie wiem jak smakuje owy trunek, przepis znalazłam w internecie).
 Do szklanki wlać 50 gramów brandy, koniaku lub rumu (wg gustu), w którym należy dobrze rozpuścić jedną łyżeczkę cukru. Tak powstały roztwór należy dobrze podgrzać (w domowych warunkach w kuchni mikrofalowej) a następnie podpalić i palić około minuty mieszając czasami długą łyżeczką. Wlać gwałtownie do palącego się brandy porcję kawy z ekspresu i dobrze zamieszać. Przed podaniem dodać do szklanki lub filiżanki 3-4 ziarnka kawy i kawałek skórki z cytryny lub limy. Nie należy już słodzić, bowiem carajillo będzie już lekko słodkie. Pić gorące.



Gdyby ktoś chciał posmakować hiszpańskiej kuchni to polecam    2 przepisy :) wypróbowane aczkolwiek od razuu sugieruje ze ja czasem lubie dziwne, wg.niektórych moich znajomych niebyt trafne rzeczy :) choć tym razem uważam że naprawdę warto spróbować :) Polecam :)

Płonące banany

- 4 banany
- cukier
- mąka
- 1 jajko
- 6 łyżek masła
- rum

Banany obierz i przekrój wzdłuż na połówki. Jeśli nie są wystarczająco dojrzałe, posyp je cukrem. Jajko roztrzep widelcem w głębokim talerzu. Połówki bananów panieruj w mące i jajku. Na dużej patelni rozgrzej masło, usmaż banany. W rondelku rozgrzej rum. Banany ułóż na dużym talerzu, skrop rumem.(w oryginanym przepisie jest aby w tym momencie, przed podaniem zapalić banany, ja tego nigdy nie robiłam, ale kto wie może warto spróbować). Możesz podawać z orzechami lub daktylami.


Zupa czosnkowa

- 1 główka czosnku
- 2 kromki czerstwego chleba
- 5 szklanek bulionu warzywnego
- 2 jajka
- 1/3 szklanki oliwy
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 2 łyżki posiekanej natki
- sól

Czosnek posiekaj. Pokrusz chleb. W garnku rozgrzej oliwę, zeszklij czosnek. Wsyp okruchy chleba, przyrumień je, cały czas lekko mieszając. Wsyp słodką paprykę, wlej gorący bulion, gotuj 30 minut na małym ogniu. Jajka roztrzep widelcem, połącz z małą ilością zupy i wlej do garnka, energicznie mieszając. Zdejmij z ognia, zanim zupa się zagotuje. Przypraw do smaku solą i ostrą papryką, a przed podaniem posyp natką.

Smacznego :)

Brak komentarzy: